Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-08-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3171 |
Wracaj, Generale*
(ballada)
pamięci generała dywizji Zbigniewa Ohanowicza
Po leśnych bezdrożach, po dzikich ostępach
krąży duch Generała, kto jeszcze pamięta
zawadiacki wąsik, cygańską czuprynę,
przenikliwe oczy, dobrotliwą minę
i serce bijące niezwykłą czułością,
bo kochanie ludzi było namiętnością
oraz sensem zycia tego Generała,
hetmana polnego, bowiem armia cała
zwała go hetmanem dwudziestego wieku,
gdyż potrafił wzniecić w przygodnym człowieku
obrońcę godności, prawego żołnierza,
co w swych poczynaniach nieustannie zmierza
do celu jednego, dumnie Polską zwanym,
a przez wielu dzisiaj jakby zapomnianym.
Wracaj, Generale, taka dziś potrzeba,
nieważne, czy z czyśca, z piekła, czy też nieba,
nieważne, czy z koszar, lasów, poligonów,
co pełniły rolę Twoich drugich domów,
Twoich drugich domów...
i poprowadź hufce na szańce nicości,
na szańce głupoty.
Wracaj, Generale... wracaj, Generale...
* Jest to jedyny mój tekst, do którego ułozyłem melodię
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Powinienem napisać, że życie w niewoli nie czyni człowieka umysłowym niewolnikiem. Tak to ujmę, choć to też niezbyt precyzyjne.
Zarzuca również, że gen. Ohanowicz był zastępcą dowódcy armii dokonującej w 1968 roku inwazji na Czechosłowację. A to przecież nie Ohanowicz podejmował taką decyzję. Decyzję podejmowało Biuro Polityczne KC PZPR.
Gdyby ów czepialski dokładnie prześledził biografię gen. Ohanowicza, to doczytałby się, że był to wybitny żołnierz i dowódca, który w wieku 25 lat dowodził dużym pułkiem, w wieku 29 lat był zastępcą dowódcy dywizji, a w wieku 32 lat był już dowódcą dywizji, czyli związku taktycznego liczącego wówczas kilkanaście jednostek wojskowych i także kilkanaście tysięcy żołnierzy. Nie doczytał się też, że w latach 1993-1994, czyli już nie w czasach tak znienawidzonego PRL-u, Ohanowicz już jako emeryt był pełnomocnikiem dowódcy Śląskiego Okręgu Wojskowego ds. przejęcia i zagospodarowania mienia po wojskach Federacji Rosyjskiej. Nie dostrzegł też, że w 2003 roku minister obrony narodowej Aleksander Szczygło nadał Ośrodkowi Szkolenia Poligonowego w Żaganiu imię gen. dywizji Zbigniewa Ohanowicza, a przecież wtedy premierem rządu był sam Jarosław Kaczyński. Nasuwa się więc wniosek, że czytanie ze zrozumieniem nie dla wszystkich jest dostępną umiejętnością.