Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | proza |
Data dodania | 2018-01-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2077 |
Prognoza bieżąca frontów historycznych, opadów histerycznych oraz temperatur w kotle i na zewnątrz.
Prognoza bieżąca
Zły czas, diabły!
Od wschodu nadciąga pytanie frontowe, a za nim niż patologiczny. Od zachodu zbliżają się fale poniżenia i upokorzenia. Będzie wyczuwalny zapach Judasza na dalekim południu. Natomiast na bliskim południu nieznacznie pokropi wodą święconą. Niestety w północnej części kotła zanosi się na potężny opad różańcowy. Wstępne szacunki mówią o natężeniu różańcowym równym dwóm kilogramom na metr kwadratowy. Przypominam o konieczności pokrywania skóry naszymi magicznymi liczbami: 13 oraz 666, co uchroni przed poparzeniami trzeciego stopnia w czasie opadu różańcowego.
Temperatura w kotle na granicy samozapłonu. Możliwe powstawanie niekontrolowanych płomieni. Stan zażydzenia bez zmian. Poziom nienawiści: różowy. Suweren umiarkowanie chwiejny. Sutener w formie.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Teraz zwracam się z oficjalną prośbą:
Legionku, jestem w potrzebie,
byś wreszcie pisał o niebie,
gdyż czytać ja mam w zwyczaju
o aniołeczkach i raju.
Chętnie bym coś napisał o niebie, czy raju, ale jeśli chodzi o katolicki raj, to jest on dla mnie wielką zagadką. W muzułmańskim raju czekają hurysy. Przynajmniej na męczenników, którzy rozpierdalają swoje ciała w drobny mak. Zapewne hurysy sklejają te strzępy, a następnie dosiadają szczęśliwców jak klacze.
Ale o katolickim raju... cisza. Wiem tylko, że tam będzie ojciec Rydzyk, arcybiskup Paetz, Wielgus, nuncjusz Wesołowski, matka Boska z Merowingów, rząd PiSu i miliony pań w moherach, oraz ze sztucznymi szczękami. Przecież to nie moje towarzystwo! Jak ja bym się w śród nich czuł? Zresztą nawet nie o to chodzi, bo jakąż oni by czuli niesprawiedliwość widząc mnie w raju?
Ludzka wiedza w kwestii diabłów i piekła jest przeogromna. Ustalono nawet liczbę demonów: 3 biliony, czyli 3 tysiące miliardów. Przypada po 400 demonów na jedną duszę ludzką. Nadano im imiona. Setki tysięcy egzorcystów na całym świecie wciąż użerają się z demonami. Niektórzy zbijają na tym majątek, ale anioły widziało naprawdę niewielu ludzi. Maryja widziała Gabriela, paru świętych jeszcze widziało kilku aniołów e finito! Wielka to łaska ujrzeć anioła, by móc go opisać, a diabła każdy może. W tym sęk.
Ożywiłeś portal, poszerzyłeś horyzont o diabelskie przedstawienia. Twórczość twoją czytam zawsze z dużym zainteresowaniem.
Ale nijak nie mogę sobie wyobrazić, jak to jest według ciebie z hurysami.
"Zapewne hurysy sklejają te strzępy, a następnie dosiadają szczęśliwców jak klacze."
Czy klacze mogą kogoś dosiadać? Baardzo intersujące.