Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-01-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2874 |
Dama trefl smaży limericki
Pewien połeta z gminy Ramoty,
dostrzega w każdym super idiotę,
za łby chwyta nieborak,
waląc o suchy chojrak,
aby globusem kręcić z niemoty.
Chojrak w nazewnictwie z Małopolski Wschodniej = choinka, z której pospadały (prawie) wszystkie szpilki. Synonim: kosturek :-)
Dama trefl pichci limerick z pieprzem Cayenne
Pryszczaty Franio balsam kupuje,
bo Gienia w krosty go nie całuje,
już gładka Franka buźka,
wesoło lata kuśka,
połeta z podniety się opluje.
Dama trefl naśladuje doktor Wisłocką
Z pryszczatą Gienią Franio pyzaty,
pragnąc mieć bąka, to szur do chaty
i tam ciężko pracują,
klepisko uklepują,
rwie włos połeta, gdyż niekumaty.
Dama trefl pisze Neodekameron
Pyzatej Gieni dawny kochanek,
nie jakiś Franek, ale tumanek,
gdy Gienia szła na grzyby,
to on zakuł ją w dyby,
a tak połeta liczył na wianek.
Dama trefl współczuje…
Ptaszkiem połety z drewna figurka,
więc nie zakuka niczym gżegżółka,
on nie chce być jak kaban,
włażąc na stary stragan,
dlatego wackiem przy tyłku szturka.
Dama trefl się gorszy, że…
Pobożny Franek z Gienką nabożną,
zamiast się modlić – nabyli rożno,
połetą obracają,
dechnąć chłopu nie dają,
jęczy połeta: ile tak można?
Dama trefl podsumowuje
Połeta Misiek z połetą Jankiem,
zamiast pogadać, to lizą w szranki,
oboje się buzują,
knykcie pod nos pakują,
ludziom do d**y ich przepychanki.
:p
-ile tak możno/zamiast można
oceny: bezbłędne / znakomite
Jak kto mądry inaczej, to mądry inaczej. Nie doczytał biedak odsyłacza, który odnosi się do regionalizmu. Zresztą zanikającego jak zanikają, wyparowują dawne Kresy południowo-wschodnie.
Z tego, co się orientują, istotą rasowego limeryku jest zaskakująca gra słów. Tego jednak miszcz-guru ani rusz nie jest w stanie pojąć.
"Pyzata Genia" i jej "pryszczaty Franek" już niedługo pobędą w gościach u zaświatowej Damy trefl. Dlatego autorze: nie naprężaj się tak, bo jeszcze sobie narobisz niemałego kłopotu... ;)
oceny: bezbłędne / znakomite
Głodny lud tu wali aż z Afryki!
Jej pychoty - te frykasy -
Nie dla psa kiełbasy :)
(patrz podsumowanie Damy Trefl)
Co dzień /OBAJ/ wchodzą w szranki,
Miecz swych strof krzyżują
Tłumom ku uciesze,
Lecz nie zawsze lujom.