Tekst 43 z 252 ze zbioru: Tłumaczenia na nasze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-04-08 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1748 |

XI
I w rzeczy samej: Awdotia Nikoławna
Przesmacznym kąskiem mu przypadła.
Gdy płynie dumnie, jak ten łabędź, zbladła,
Ledwo dotyka prochów ziemi łona;
Do dziś lud nasz tambowski o niej gada,
Pierś tak królewską opisuje, bada
Ruch każdy, minki, mowę, gest uroczy,
Płeć taką czystą, cienką, że aż przezroczystą.
Zdawało się, miłości łożu poświęcona... A oczy!
Cóż przy nich blask szafirów? Cóż nieb lazury?
A zresztą... nie mnie o tym sądzić - ja, który
Błękity źrenic wielbię, mogę zbłądzić.