Tekst 74 z 252 ze zbioru: Tłumaczenia na nasze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-05-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1995 |
XLI
Ja też śpieszyłem, Bóg wie po co,
Szukając samych przygód i kłopotów.
Gardziłem każdym mądrym prawem
Rozumnej tak Przyrody jak ten głupiec.
Cóż z tego wyszło? Sceny krwawe,
Że łzy gorzkie ronić tylko! W skorupie
Zagłuchło serce już na wieki,
Żal je nadgryza dniem i nocą.
Nic nie odwróci tamtych krzywd i bólu!
Jak w klatce: młody orzeł a kaleki;
W obliczu szczytów Ojców - królów
Już nie rozwinie skrzydeł wcale,
Ochłapów mięsa nie dotyka; stale
Milczy, opadła mu powieka -
I śmierci nagłej tylko czeka...
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Szukanie samych przygód - to żaden Kolumba wynalazek współczesnych nam młodych "młodych". Te postawy własnoręcznej autodestrukcji ćwiczą wszystkie pokolenia od ludzkości zarania, a skutek taki, że krzywa skokowa kubatur szpitalnych... i więzień pękające boki...
Mnie wcale nie martwi to, co nas czeka po DRUGIEJ STRONIE. Martwi mnie to - co mamy TUTAJ :(
Dzisiaj, w sytuacji wszelkich tak dostępnych wolności, własne swe gardło podcinasz na własnej swej gałęzi WYŁĄCZNIE SWOIMI rękoma