Tekst 225 z 255 ze zbioru: Satyryczne kontynuacje
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-10-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2415 |

O przepoczwarzeniu
Żniwiarz ze Żnina jesiennym rankiem
zerknął za okno poprzez firankę
i dostrzegł przed własną chatą
prawdziwą Genię pyzatą,
gdyż żniwiarz ten był pryszczatym Frankiem.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Znowu mamy Franka.
A trzeba być ostatnim farfoclem z Ciemnogrodu, aby kogoś zablokować, a później na nim psy wieszać.
Tak moralność przetartego ignoranta.
Chyba powstrzymam spazmatyczny płacz i nie będę się przejmował. Zresztą czym?