Przejdź do komentarzy(od)lękać śmierć
Tekst 4 z 4 ze zbioru: pielgrzymie echo
Autor
Gatunekobyczajowe
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-11-03
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1316

(od)lękać śmierć


myślałeś kiedyś o niej?

tak bez drżenia serca

grymasu ironii

- stańczyka co koziołkiem obraca w żart

największy lęk


jak wtedy będzie?


pójdę na spacer

aleją donikąd

gdzieniegdzie światło latarni

prześwietli mą duszę

i nie będzie nikogo

kto przytrzyma za rękę


to będzie wtedy

- w sekundzie wciągnie mnie tunel

migające wagony scenami z życia

w pędzie jadącego pociągu


maszynista zwolni

i w końcu… wyhamuję



Erato, 01.11.2018



  Spis treści zbioru
Komentarze (9)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
I nastanie chłód po wsze czasy .
avatar
A wiesz Rozarze, że wczoraj odwiedziłam Stary Cmentarz w Tarnowie, to najpiękniejsza nekropolia Galicji...Stare, niektóre mocno zniszczone groby i mnóstwo ludzi takich jak ja, którzy nie przyszli do nikogo konkretnego...małe dzieci przy pomocy rodziców zapalające znicze właśnie na tych osamotnionych...Dziwne, ale takiego spokoju dawno nie czułam, pozdrawiam:)
avatar
Dzięki Erato, za niepowtarzalny klimat tego jedynego dnia w roku, oddany w
Twoim wierszu.
avatar
Tak sobie myślę A200640, że wszyscy ulegliśmy temu wyjątkowemu klimatowi, dobrze, że jest taki jeden dzień w ciągu roku. Pozdrawiam:-)
avatar
...I "odlękałaś". Ja wprawdzie śmierci się nie boję, ale podoba mi się jej Twoja wizja. Ciekawie ją widzisz.
avatar
Piękne,opowiadasz poezją ...
avatar
Michalszko, ja chyba też nie, chociaż...może mi się tak wydaje, my chyba nie potrafimy o niej tak normalnie bez emocji myśleć, a co dopiero mowić, pozdr:)

Anettula, dzięki:-)
avatar
"Odlękać?": "Życie się zmienia, ale nie kończy..." napisałam w nekrologu mojej Mamy.
avatar
Pięknie ujęte Befano, tylko czy nas stać na ten spokoj i ufność? Pozdr.
© 2010-2016 by Creative Media
×