Tekst 7 z 12 ze zbioru: Obca komnata
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-01-19 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1070 |
niedoskonałość
białej koronki
postrzępionej
nici przeznaczenia
stara suknia
wyblakła
w niej
niebo ukryte
odbite światło
w lustrze
my
rozproszeni
oceny: bezbłędne / znakomite
Oczekiwanie, byśmy wszyscy postrzegali real jednakowo = tak samo i w identyczny sposób = to wyraz skrajnej ignorancji.
W tłumaczeniu na nasze oznacza to, że gdzie są pipki, to jedni widzą rybki, inni grzybki, a pozostali nic nie widzą, bo ich to wcale nie dotyczy lub/i nie interesi
Wiersz w 3. niewyartykułowanym dnie mówi o tym, że jako osobni "ja" nie reagujemy TAK SAMO, nie odczytujemy tych samych sensów, nie rozumujemy tożsamo.
No, chyba że ktoś po niemiecku woła:
HALT! HÄNDE HOCH!!
nici przeznaczenia
/i niżej/
niebo ukryte
/i dlatego na zawsze już/
my rozproszeni
(cytaty z pamięci)