Tekst 8 z 207 ze zbioru: to jest już koniec
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-03-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1491 |
śpiący szczyt snu o północy
zbudzisz się nie będzie po nocy dnia
opleciony białe bałwany w kolorze korony
śnieg sypie szczypie słońce w oczy
ile odwagi siły wiary
by się wznieść
ponad wymiary
nieosiągalny rycerzu śpisz
wyczekiwanie forma wiary
posłuszny Bogu
wytrwały
czas szlifuje kamień
kamień kruszy się na amen
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
by się wznieść
ponad wymiary
Ale... to nie Matternhorn (patrz nagłówek) jest najwyższym szczytem
/w Alpach/w Europie/na świecie/
Ten z wiersza szczyt - to szczyt możliwości dla zwykłego naszego taternika.
Dla alpinisty będzie to okryty czapą wiecznych śniegów Mont Blanc.
Dla himalaisty - Czomolungma.
Taki zdobywca, jaki jego szczyt. Wielu z nich podpiera budkę z piwem