Przejdź do komentarzyZŁOTE MYŚLI
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2012-01-24
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3727

ZŁOTE MYŚLI


Mam tysiące złotych myśli na minutę

Więc się skupić na tej jednej, wprost nie mogę

Trochę rzeźbiarz, trochę malarz nawiedzony

Co mu dłuto i sztaluga dały nogę


Próżno staram się słowami zgrabnie władać

I choć nie jest to trzynasty i nie piątek

Brzmią paskudnie niczym bębny na paradach

Co im nagle przed finałem umknął wątek


Niczym posąg stygnę wówczas, wieszcza gipsem

Srebrny kumpel do mnie zerka zatroskany

Zaskakuję go, to filmem, to komiksem

Balansując tuż nad progiem twórczej bramy


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Miałem tutaj na myśli rozterki poety i czasem (denerwujące) długie okresy poetyckiej suszy :)

Chyba wszyscy piszący znają to uczucie :)

Dzięki za dobre słowo kathrin :)
avatar
Podoba mi się w Twoich wierszach, że są przemyślane, wyważone, dobrze opowiedziane, wspaniale prowadzą czytelnika przez to co chcesz przekazać - a tak dokładniej Ty tego czytelnika bardzo dobrze prowadzisz swoimi wierszami. Wszystko ma tu swoje miejsce, i konstrukcja i rytmika. :)

Jeśli chodzi o temat ww. wiersza. Mam to samo. Albo piszę, słowa cisną się same, same układają się w logiczną całość, wyrazy, wersy wręcz targną i szaleją w głowie, a później nic przez jakiś czas :)

Masz bardzo wysoki poziom warsztatowy i w ogóle. Każdy wiersz wyróżnia Cię dodatkowo spokojem. To po prostu czuć - spokój i profesjonalne pióro autora. Niewielu tak potrafi.
avatar
Winterolmostover,

to najdłuższy i najmilszy komentarz jaki dotychczas otrzymałem :)

Wspaniale, że tak odbierasz moje wiersze. Właśnie o takich odbiorcach marzyłem i dla takich piszę.

Staram się aby moje wiersze żyły natchnieniem i tym, co mnie w danej chwili zajmuje. Dlatego czepiam się przeróżnych tematów.

Staram się być zrozumiałym dla inżyniera Karwowskiego, majstra Maliniaka, czy też "kobiety pracującej, która żadnej pracy się nie boi"

Nie piszę dla wyuczonych humanistów, ani literackich elit. Mój warsztat to zamiłowanie do klasycznej poezji, plus kilka lat podstawówki i technikum :)

Jeszcze raz Ci dziękuję za tą ogromną dawkę pozytywnej energii, która (mam nadzieję) powróci do Ciebie moimi wierszami :) Jeden z nich pt. WIECZORNE SZOROWANIE dedykuję tylko Tobie.

Serdeczności
avatar
Bardzo trafnie; przy tym jak zwykle rewelacyjnie poprowadzone. Pozdrawiam!
avatar
Martin, twoje wiersze po prostu czyta się z przyjemnością bez 5-cio kilowej encyklopedii na kolanach :D Bez gmatwania, udziwniania...

To właśnie jest poezja. Pozdrawiam :)
© 2010-2016 by Creative Media
×