Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2021-01-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 963 |
chcę go opisywać. tak długo, aż z(a)niknie.
wgadać się w jego esencję, sprawić, by dotarło
do sukinkota, jak bardzo jest szkodliwy
(w najlepszym razie — zbędny)
by mu poszło w atomy. i by zniknął ze wstydu
pojąwszy, do jakiego stopnia jego obecność
stanowi chorobę /stan patologiczny
(drzazga omywana łagodnymi falami ropy)
kim jest? to zabawka, jaką w sobie noszę
pokłuty szpilkami pluszowy misiul (ile zaklęć bym
nie wyszeptał — żadne nie przyniesie skutku:
zazdrośnicy nie poczadzieją
bogaczom nie przyjdzie na myśl
oddanie majątków na cele charytatywne
o znalezieniu wariatki, którą mógłbym
traktować jak black metal
— również nie ma co marzyć)
opluwam go dalej:
— oczy z surowego plastiku, aż do bólu ślepe
(zdania, sekwencje, ujęcia zapisane w paciorkach
tyle ich, że film by szło poskładać
ale istnieje groźba, że wyjdzie natchniony
pornol, sadomasochistyczna i peleryniasta
cudowina w konwencji Dziadów)
— usta — przejechane haftem krzyżykowym (niemota!)
— wszystkie łapki — lewe i drżą
(lepiej nie pytać, od czego)
— ogólne niepodobieństwo, pysk właściwie bez rysów
— ale znowuż imię — dziwnie znajome
— w całej jego postaci — fałsz. ale ozdobny. jakby
był ogrodowym pustelnikiem, dla którego
stanowiłbym erem, samotnię w głębi
zachwaszczonego ogrodu
— nie, żebym próbował podnosić go do rangi
sztuki, ale... właściwie to rzeźba
pocieszny pomniś
(do ustalenia — czyja karykatura)
ględzę i ględzę. nie znika.
co z nim teraz? na stragan! potargować się
dla przyzwoitości, pokłócić pro forma
z ewentualnymi kupcami
wyrzucić przez okno z jadącego samochodu
jeśli nikt nie będzie chciał dać choćby złotówki
oceny: bezbłędne / znakomite
Dlatego nie wyrzucamy niczego /a już przez okno samochodu?? - patrz finalne wersy/
Dlaczego?
Ponieważ zawsze pozostanie ktoś, komu ten rykoszet przetrąci krzyż.
Sala samobójców (patrz znany film Jana Komasy) to przecież także tych samobójców rodziny i przyjaciele
/cytat z pamięci - "Forrest Gump" film prod. USA z 1994 r./