Ale się Knoedel wysilił, ale i tak mu z tego wyszedł typowy gniot. Liczba zgłosek w wersach pierwszym, drugim i piątym wynosi odpowiednio 13, 12, 15, zamiast być taka sama. W klasycznych limerykach różnica w liczbie zgłosek miedzy wersami dłuższymi a krótszymi wynosi zazwyczaj dwie lub trzy, a w tym dziwolągu różnica w liczbie zgłosek między wersem piątym a trzecim i czwartym wynosi aż 8. Z tego też powodu średniówka plącze mu się jak po solidnym piciu. I zamiast typowego limerykowego rytmu wyszło knoedlowe kuśtykanie z wyraźnie widoczną synkopą. Niepotrzebne są przecinki po wersach pierwszym i czwartym. Nad treścią wypadałoby się popłakać lub też współczuć autorowi z powodu braku polotu.

W limerykach dedykowanych żołnierzom LWP nie wysilam się zanadto. To i tak z mojej strony wielka łaska, że piszę o tych zdrajcach narodu, pozbawionych ambicji i honoru, bo wciągają autorów na swoje czarne listy i bezczelnie wchodzą do tych autorów ze swoimi banialukami, jakby zapomnieli komu służyli o za co brali pieniądze.
Mam nadzieję, że dobiorą im się do nienależnych emerytur.
Cały problem Nowej Rzeczpospolitej polega na tym, że przegonili pod dywan polityczny czerwonych komuchów, ale nie rozliczyli ich ze zdradzieckiej, antynarodowej służby.
Umierają, jak zbrodniarz, zmarły 27 lipca 2021 w Göteborgu ), w wieku 92 lat – kapitan Ludowego Wojska Polskiego, sędzia wojskowy i adwokat, działacz komunistyczny, informator i rezydent Informacji Wojskowej pochodzenia żydowskiego. Odpowiedzialny za sądowe zbrodnie komunistyczne - Stefan Michnik. Był przewodniczącym składów sędziowskich, w których skazał co najmniej 7 osób na śmierć. Też żołnierzy, ale AK. Oficerów Wojska Polskiego.
Tak wygląda sprawiedliwość. II Rzeczpospolita rozliczyła żołnierzy AK, ale Nowa Rzeczpospolita przegapiła tę historyczną okazję, żeby dobrać się do tego czerwonego ścierwa. Szkoda. Myślę, że będą wyciągać z grobów szubrawców z cmentarza Na Powązkach, "zasłużonych" zbrodniarzy polskich i pod murem cmentarnym złożą ich szczątki, gdzie ich miejsce, bo to chichot historii, żeby oprawcy leżeli obok swoich ofiar.

Musiałam swoimi ocenami zasypać to "dno" a także jeszcze uzupełnić o:

https://www.tvp.info/55605724/probowal-zniszczyc-drut-na-granicy-polski-i-bialorusi-w-stanie-wojennym-ochranial-urzedy-przed-elementem

kapitan w LWP, choć przed nim byli ci, co strzelali do protestujących w Poznaniu (1956) oraz niewinnych ludzi na Wybrzeżu (grudzień 1970):(

Na miejscu przedmówcy wolałabym się jednak zamienić w kreta albo rybę, która - podobno - głosu nie ma...

Po autorze, który wrażliwością swoich wierszy niejednokrotnie potrafił mnie zachwycić, oczekiwałbym jednak o wiele, wiele więcej...
A odnośnie komentarza autora oraz Befany – wypadałoby zwrócić uwagę na to, iż bardzo wielu jest (choćby ze względu na ich wiek) urzędników, sędziów, prokuratorów, wysoko postawionych policjantów czy wojskowych, którzy ponad trzydzieści lat temu pełnili te same, bądź podobne funkcje, lecz według wytycznych tamtej władzy, więc i na korzyść tamtego systemu. A świetnym przykładem będzie tutaj Stanisław Piotrowicz, usilnie wybielany w ostatnim czasie przez Jarosława Kaczyńskiego.
Ponadto przypominam, że mamy 2021r czyli mamy już ponad trzydzieści lat funkcjonowania w naszym kraju demokratycznej władzy, a mimo to niektórzy w dalszym ciągu żyją jakby zawieszeni w tej odległej czasoprzestrzeni...
Wręcz nie chce mi się wierzyć, że po tylu latach, wciąż można wracać do tej niechlubnej przeszłości, albo doszukiwać jakichś powiązań czy znamion tamtej rzeczywistości w czasach obecnych.
Nie wiem czy to z tęsknoty, czy przez wybiórczą wiedzę kato-poglądu na świat, natomiast wiem na pewno, że ciągłe skupianie się na tym podobnych kwestiach, może w istotny sposób upośledzać rozumienie dzisiejszych mechanizmów społecznych.
Dlatego proponuję co niektórm zmienić lub chociaż ograniczyć korzystanie z dotychczasowych lektur i źródeł informacji, bo taka postawa jest naprawdę żenująca...

Szumbuszu, to niezwykle rzeczowy komentarz. Ale cóż, ten specyficzny duet tkwi w zaściankach swojej niewiedzy i nienawiści, żywiąc się nieustannie stęchłą przeszłością. Dlatego nie można się dziwić, że pani filolog za takiego gniota wystawia najwyższe oceny. Ale oni po prostu tak muszą.

Uniwersalny sens tej miniatury skrywa się w jej poincie. Oto ona bez żadnych ozdobników:

/czyś peerelowski padpałkownik LWP (patrz bohater liryczny), czy prokurator stanu wojennego, czy inny cienki bolek/

Nikt /N I K T/ się nie nachlał z judaszowego.

Mądrość ta dotyczy wszystkich czasów i wszystkich systemów rządzenia - tak wczoraj, jak dzisiaj czy jutro.

Pomyślmy nad tym na zimno i bez zacietrzewienia

O belfrze ze stanu wojennego (patrz nagłówek) - a było ich wtedy w Polsce kilkaset tysięcy - i o medykach tamtych czasów, i o kominiarzach, listonoszach, o dojarkach, o żołnierzach, o pielęgniarkach, opiekunkach ze żłobka, strażakach, naukowcach, filmowcach, i o rolnikach, i o służbie leśnej, i o artystach scen estradowych etc., etc. można jeszcze napisać setki podobnie odkrywczych tekstów.

Jeżeli Autor zapętli się na tym temacie, kto zań napisze INNE wiersze??

Nie wiem, kto temat komentu zlecił,
bowiem jest wciąż za, a nawet przeciw.

Aha, dlatego że pani Emilia niby ten łagodny, biblijny baranek, szuka po swojemu wytłumaczenia, już jest zła :-D :-D :-D

Ale dobre :-D :-D :-D Ponieważ nie dała wkręcić się w portalową, liczącą ca z 10 łebków, sitwę :-D :-D :-D

Uśmiałem się z tej argumentacji bo ona jest czysto emocjonalna i psychologiczna:
"W limerykach dedykowanych żołnierzom LWP nie wysilam się zanadto. To i tak z mojej strony wielka łaska, że piszę o tych zdrajcach narodu, pozbawionych ambicji i honoru, bo wciągają autorów na swoje czarne listy i bezczelnie wchodzą do tych autorów ze swoimi banialukami, jakby zapomnieli komu służyli o za co brali pieniądze".

Jeśli o mnie chodzi, to żadna łata, nawet nie wiem jak bardzo zbliżona do prawdy nie rzutuje na moją prywatną opinię. Ufam, że zdecydowana większość myślących logicznie ludzi ma tak samo.

Sam utwór dramatyczny zawiera sformułowania doskonale nadające się na paski w TVP.

Pani Emilii oraz Legionowi zlikwidowałam minusy :-) Otworzyłam też lufcik PubliXowego okienka, żeby wywietrzyć ten gęsty fetor po wypuszczonym - domyślam się przez kogo - "bąku" :-D :-D :-D

Jest szansa, że wywieje również tę, która otworzyła okno.
Czas przestać myśleć o rzeczach doczesnych, a tym bardziej komentować rzeczywistość, tkwiąc w oparach ideologii kato-śmiesznopatriotycznej.
A dziełko lichutkie literacko. I konstrukcyjnie i tematycznie.
Dobra satyra to finezja, niedopowiedzenia i uszczypliwa ironia, a tu jest tylko prymitywizm, ortodoksja i ślepota.
Mózg sprany przez wybielacze intelektu.

A pewnie, że wywieje :-D Razem z nitkami babiego lata :-D

Szumbuszu, ktoś, kto nie analizuje przeszłości nigdy nie zbuduje przyszłości. Do tego dąży lewica z ideologią LGBT i Unia, która chce baranami z krajów drugiej szybkości powozić i strzelać z bata. Oduczyć pamięci do historii, narodowej tożsamości, narodowych tradycji, czyli stado osłów okulbaczonych do pracy... nijakich belzebubów, szara, bezwolna masa ogłupianych lewicowymi szarlatanami, którzy w dalszym ciągu chcą się bogacić kosztem znerwicowanych przygłupów.
Szubmuszu... nie dogadamy się. Jesteśmy z różnych epok i z różnych przeobrażeń historycznych.

Dziękuję wszystkim za komentarze.

Zacna Befano, politruki z LWP, to beton, zbrojony beton. Nauczyli ich okłamywać nawet samych siebie, a co dopiero innych. Poza tym... czerwonoarmijne nieokrzesanie i bezkarność, którą się upajali 50 lat.
Oni mają to w genach, czego przykładem jest matka sędziego Tulei, długoletnia pracowniczka zbrodniczego, peerelowskiego UB. Roman Kryże, ubecki sędzia, (ojciec Andrzeja Kryże), znany z tego, że mówiono o nim: "sądzi Kryże, będą krzyże". Skazał między innymi na śmierć Rotmistrza Pileckiego i nie wiedzieć czemu PiS przyhołubił Andrzeja Kryże. Takich spraw nie wolno nigdy zapominać, ani darować. Powtarzam... NIGDY!
Bo zbrodnie przeciwko ludzkości nigdy nie ulegają przedawnieniu. To najcięższy kaliber przestępczości.

Von Knoedel, ja rozumiem, że słowa Twoich urojonych wrogów na Publixo spływają po Tobie jak po kaczce, jak twarde dane po wyborcach PiSu, ale kiedy dotrze do Ciebie w końcu to, co o wyborcach PiSu naprawdę myślą i jak się o nich wyrażają ich kluczowi wybrańcy to chyba cały ten świat będzie wrogi, a już na pewno belzebubi.

Jak na patelni smażą się maile ze skrzynek między innymi Dworczyka i Joachima. Mmmmm! Obecnie na tym żeruję. Tam są niezwykle interesujące dane, opinie, sugestie i szereg innych informacji. Między innymi od Agatowskiego - nieznanego wyborcom PiS specjalisty od pozorowanej inżynierii społecznej. Zajebisty klimat, heh. U Sowy były bluzgi i niedyplomatyczne sformułowania, a w mailach jest kuchnia i kucharze z nazwiska. Dokładnie są opisane składniki i przepisy na potrawy. Zajebiste, mówię Ci!

Podobno wyjątkowo ortodoksyjny biskup uciekł z Kościoła do 27-letniej pisarki satanistycznej. Sam papież namawiał do egzorcyzmów, ale ekscelencja się nie zgodził. Kocha szatana! Widzisz, von Knoedel co się wyrabia?

Nie pisiocz, tylko pokochaj innych bliźnich. Wejdź na Platformę póki masz czas! Tusk wzywa wszystkie Polki i Polaków! Przepędźmy ten rząd rózgami. Jak w carskiej armii, heh. Laus Satani.

A, i weź Befanę ze sobą! Nie przegapcie ostatniej szansy!