Przejdź do komentarzyModlitwa Szmacianej Lalki
Tekst 241 z 255 ze zbioru: Różne teksty
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2022-01-29
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń709

szmaciana lalka przemokła deszczem

modli się cicho łatką zieloną

bardzo by chciała suchą być wreszcie

sklejone chłodem każde jej słowo


siedzi pod murem bo jest brzydactwem

zbyt kolorowa z rozdartym sercem

w tej samej chwili słyszy coś właśnie

to dobra dusza? rozmyśla rzewnie


podchodzi człowiek by pomóc z chęcią

przemienić litość w dobry uczynek

myśli o niebie widząc ją biedną

więc nie namyśla się nawet chwilę


podnosi lalkę dziękuje pewna

że jednak dzisiaj tutaj nie skona

siłą miłości dusi wykręca

gdy w miłosiernych przytula dłoniach


wybawca spieszno się wnet oddala

czyżby błaganie ktoś tu wysłuchał

właśnie zamilkła cierpieć przestała

każda z dwóch części jest całkiem sucha


  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To horror. Modlitwa Szmacianej Lalki

(vide wszystkie nagłówki i przebieg zdarzeń)

została wysłuchana,


ale chyba brzuchem, a nie uchem.

Dlaczego nasze błagalne prośby i modlitwy /per saldo/ NIE SĄ spełniane?

Ponieważ dla nadawcy tych próśb i dla ich adresata są to dwa RÓŻNE teksty

??

Każde dzieło
w oczach swego autora
i w oczach czytelnika
to n i g d y nie jest
jedno i to samo.
© 2010-2016 by Creative Media
×