Autor | |
Gatunek | publicystyka i reportaż |
Forma | proza |
Data dodania | 2023-08-11 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 498 |
Strach przed Bogiem
Czy Bóg jest czy go nie ma, faktem jest powszechna trwoga przed jego gniewem albo nawet przed subiektywnie dostrzeżonym złym spojrzeniem lub choćby samym tylko odwróceniem. Mawiano:,, chyba Bóg się od ciebie odwrócił”
Odwołuję się tu do czasów Adama Mickiewicza i jego przepięknego wiersza ,, Powrót Taty” A dokładnie sprawa dotyczy sumienia zbója który w tym wierszu skruszony postawą modlących się dzieci odstępuje od grabieży i pozbawienia życia wszystkich podróżnych.
Wierszyk jest już mocno nieaktualny, ale ciekawy do twórczej analizy.
By zrozumieć samo zbójowanie przypomnieć trzeba, że czasy były naprawdę trudne, bo umieranie z głodu lub zimna nie było rzadkie a życie w przerażającej biedzie dość powszechne. Nadto w tych czasach bieda determinowała chciwość co zaś znowu rodziło krzywdę a ta chęć zemsty oraz beznadziejność sytuacji, co mogło skutkować wybraniem kariery w zbójowaniu. I nie odstraszały tu kary śmierci lub ciężkiego więzienia, bo jak wspomniałem alternatywa życia na wolności bywała też podła.
I tu przychodzi z pomocą Chrześcijańskie prawo moralne z całą masą przykładów poświęcenia się oraz co najważniejsze oddawania życia za innych . Ten ideał postawy tak cnotliwej i ujmującej musiał kruszyć serca a zarazem trwożyć się przed obliczem tak czystym jak bezchmurne słoneczne niebo.
Pomijam tu ważny aspekt wiary jak gniew Boży rozumiany poprzez pioruny powodzie i wszelakie plagi, zaznaczę tylko że to daje pełen obraz bezkreśnie dobrego ale i surowego Boga. I jak tu nie pokłonić się przed tak przejmująco dobrą oraz odpowiedzialną postacią- oczywiście w dawnym rozumieniu.
Tak więc należy podsumować ile to razy ta trwoga ale i zachwyt nakazały nam odstąpić od czynu niegodnego , tak jak temu owemu skruszonemu zbójowi. Zapewne dorobek tej samokontroli w skali globalnej byłby ogromny i trudny do ogarnięcia oraz dowodem na miłosierdzie Boże, którego próżno doszukują się liczni wątpiący w tym i ja.
Piszę to wszystko, bo wchodzimy w świat zupełnie nowy gdzie zakorzenione dawne chrześcijańskie zasady oraz wzorce pomału odchodzą a zastępuje je – nawet nie wiadomo co, nihilizm , cynizm , kariera – zapewne filozofowie ogarną to w przyszłości i precyzyjnie wskażą owy wypełniacz .
Moim skromnym zdaniem ten wspaniały dobrobyt, który to zniechęca nas ludzi do zbójowania, ale i innych niegodnych zachowań z drugiej strony odbiera nam kontrolę i determinację w badaniu otoczenia oraz baczenia skąd nadchodzi zło. Dobrobyt też wytwarza przedziwne miłosierdzie dla przestępców , zwierząt, a nawet drzew. Czyli wszystko się zmienia i to co najmniej od stu pięćdziesięciu lat. Powstają nowe prądy idee gdzie to człowiek staje się centrum a jego rozum kompetentny by czynić boskie zmiany. Przypominam, że dotychczas były to nasze ideały zawarte w obliczu Boskim i tylko czasami modyfikowane lub precyzowane podczas zbieranych synodów. I to te surowe ale i miłosierne,……….. zebrane i określone ideały wtopione w boskie oblicze prowadziły tą masę ludzką poprzez wieki ale do czasu.
Pierwsza wojna światowa była już przestrogą zaś rewolucja jak i druga wojna z całym swym okropieństwem pokazały dobitnie dokąd prowadzi samodzielność w myśleniu i kreowaniu rzeczywistości przez nowego człowieka, który odrzuca Boga. Przypomnieć należy że komunizm odrzucał ale i aktywnie walczył z kościołem i to w imie zasady że należy zniszczyć z nadzieją że na tym gruncie wyroście lepsze. Podobnie też faszyzm odwoływał się do przedziwnych mitów przed chrystusowych i mający na sumieniu podobnie jak komunizm przeogromną ilość mordów w tym i na księżach ( głównie z Polski choć nie tylko) .
Tak więc mamy czasy człowieka który nie boi się Boga – niestety coraz bardziej.
Pierwszym objawem tego stanu rzeczy nie będzie naruszenie praw, zasad i wszelaki upadek, ale powszechna znieczulica i przyzwolenie na zabijanie. Nie będzie w nas zbytniej chęci by pochylić się nad zjawiskami nas dotykającymi. Będziemy ufni, bezkrytyczni i naiwni. Będziemy dobrzy dla zwierząt i przyrody i coraz bardziej odizolowani od ludzkości. Pogodzimy się z nakazami rządowymi, zjawiskami społecznymi, patologiami nie będąc choć trochę lub zbytnio krytyczni.
Nie porównamy tego wszystkiego do praw Boskich nie zapytamy dlaczego..... i nie powiemy np. - że to w imię Boże .
Tak to rozumiem i tłumaczę ten upadek ludzkości wobec wielu patologii tak zawzięcie niedostrzeganych, ale znacznie straszniejszych niż czyny wspomnianego Mickiewiczowskiego zbója.
Czy nie przerażają was:
-rozmiary aborcji gdzie jest to udziałem wielu europejskich klinik
-albo zabijanie dzieci na narządy, które to trafiają do wielu .....europejskich klinik
- wojna w Syrii gdzie szacuje się ilość trupów na prawie milion ( w naszych czasach gdzie walczy o to by nie wycinać drzew ?)
Świat się nie zmienił, -tylko my staliśmy się głusi i bierni.
Czy to przez brak tego wspaniałego wzorca, jakim był do niedawna Bóg?........
Nie wiem na pewno ……….ale przypuszczam, że właśnie,- dlatego.
Brak naszego zdziwienia, oburzenia,- tego dysonansu pomiędzy rzeczywistością a nakazami Boskimi pokazuje nasze oddalenie od Boga, odrzucenie mitycznego przymierza, które kiedyś tak mocno nas zobowiązywało.
oceny: do przyjęcia / słabe
??
Jako piśmienni ludzie nie czytamy tego, co jest od A do Z - jak "Pismo Święte" czy księgi "Wedy"*) od tysiącleci po wielekroć /przez tłumaczy/ s/korygowane, a będziemy pochylać się nad czymś, czego nawet sam Autor nie bierze na serio
?!
----------------------------
*) "Wedy" - starohinduskie sprzed 5.000 wciąż na nowo /przez kolejne pokolenia/ odczytywane nieodczytane zapiski.
Po korekcie
Czy też przed
Nic nie czytasz:
Ni ksiąg "Wed",
Ni swej "Biblii" -
Taki z ciebie zgred ;(
(patrz końcowa myśl)
Ludzie coraz gorzej widzą i słyszą już na poziomie badań przedszkolnych. W Polsce co d r u g i e 7-letnie dziecko kwalifikuje się do jednej lub kilku! grup dyspanseryjnych.
Jeżeli kolejne polskie rządy nic z tym coraz bardziej gorącym kartoflem nie zrobią, aby poprawić kondycję naszego charłackiego narodu, jak kanclerz Merkel będziemy zdrowszych i silniejszych genetycznie obywateli sprowadzać z Zanzibaru, z Wietnamu, z Barbadosu
i z San Escobar
(vide tekst)
Bo nie w rajskich my promieniach
Żyjem! Już co drugi-trzeci /dorosły!/ Polak feste tęgo pije!
Wg szacunkowych /bo nikt takich statystyk u nas nie prowadzi!/ wg przybliżonych danych PARPA mamy w Polsce dzisiaj ponad 2 miliony /dorosłych!/ alkoholików. W 2020 r. na 1 głowę /tego dorosłego! bo przecież nieletni piją wyłącznie soczki!/ na głowę średniego Polaka przypadło blisko 10 l
c z y s t e g o spirytusu
Naród pijany
Od ściany
Do ściany
Leci jak ten pershing
Zdrowo najarany
KOGO? CZEGO? /dopełniacz/ MASZ SIĘ ZACZĄĆ BAĆ, POLAKU
??