Tekst 116 z 114 ze zbioru: Nieco z uśmiechem
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2025-03-18 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 33 |

Oni myślą
że tak myślą
a nie myślą
że ich myśli ----------wymyślono
by nie myśleli
Tak jak myśleli
Ich myślący--------- przodkowie
Zdarzyło mi się wysłuchać dwóch podobnych opinii politycznych , gdzie padały podobne słowa wręcz tak jakby były cytowane .
Było też tak zaraz po Smoleńsku - wówczas nawet trzy osoby mówiły o potrzebie nie roztrząsania a zabraniu się za pracę -- na poważnie .
Tak więc - powtarzali co im zaaplikowano .
Tak więc na podstawie tych oraz innych zdarzeń - patrzę na ten świat z przerażeniem - jak łatwo i na masową skalę można kreować ludzkie myśli .
Ja póki nie wszedłem w tory automatycznego podważania- też byłem takim zoobie intelektualnym .
Aż dziw,- lubiłem wówczas platformę ora śmiałem się z Radia Maryja - i jeszcze pouczałem swoją ciotkę ......
Można to nazwać nawet jakimś czasem mroku, odrętwienia - czasu zamglonego itp.
Widziałem tylko kilka przykładów jak ludziom udało się wyrwać z tego odrętwienia - ale zawsze to był proces często długi, albo burzliwy - nigdy od razu.