Przejdź do komentarzyWyspy moje
Tekst 111 z 255 ze zbioru: Znak czasu
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2016-07-31
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2555

Nig­dy nie miałem udo­kumen­to­wanej  

Włas­ności wysp moich  

Żaden akt praw­ny  

Spi­sany na pa­pie­rze  

Praw mych nie pot­wier­dzał  


Tak więc zbójec­kie roszcze­nia  

Były tyl­ko kwes­tią czasu 

Ta­kie jest życie  

I ta­cy by­wają ludzie  


Zna­leziono do­kumen­ty  

Pod­ważające  

Świad­ko­wie pod­sta­wieni  

Cy­nizm gro­tes­ka bez su­mienia  


Rząd cen­tral­ny- związa­ny  

Na mo­cy us­ta­wy pod­ważył  

By po­tem odeb­rać  

Wys­py mo­je  


Za wy­cięte wcześniej drze­wa  

Karą wy­soką  

Odeb­rał mi resztę majątku 

Po­walił na ko­lana i upo­korzył  


A wy sta­liście cicho  

Po dru­giej stro­nie ulicy 

Niero­zum­ni i chci­wi  

Obojętni i posłuszni  



Tak pow­stał pre­cedens  

Auto­ryzo­wanie bez­pra­wia

  Spis treści zbioru
Komentarze (10)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To oskarżenie jest zapewne spersonalizowane...
avatar
Kokosy na wyspach też mogą drogo kosztować.Nawet manipulacja pod prąd może być zdradliwa.Ustawowo istnieją sprawy bez precedensu,i jeżeli ktoś ma nad nimi władzę,to tylko pozostaje się do tej władzy zwrócić.Kwestia prawa nie pozostanie bezprawiem.
Istnieje prawo po drugiej stronie,może to być ulica,na której stoi jak słup soli ktoś,kto czeka,aby jego prawa do wolności stania nie kwestionować,bo człowiek ten słup musiał umiejscowić.Przyjmijmy,że prawo określa urodę,jako rzecz,bez której nie można się obejść-absurd?Jedna nie.
avatar
Bartymeusz-nie przypuszczam,bo na wyspach jest bezludnie,zazwyczaj.No i poznać wszystkich po owocach:p
Gdyby tak spadły z drzewa i można by je zbierać,to byłoby inaczej,a tak...
Pytanie-czy seks oralny w naszym kraju jest zabroniony?-Idź do sadu,jeśli tak.
avatar
Anettulo, tak poza tym, to wszyscy zdrowi w domu?
avatar
Nie bardzo mm pojęcie:)
avatar
Temat tyczy się społeczeństwa, które nie jest już suwerenem .
avatar
Z perspektywy czasu, podnoszę oceny.
avatar
Twoje prawo

do czegoś "twojego",

co sobie kupiłeś tylko dlatego,

że miałeś takie pieniądze /gdy inni ich nie mieli/,

DA SIĘ podważyć pierwszym lepszym kruczkiem prawnym i wytrychem. Np. takim, że skoro nie masz spadkobierców, to każda "twoja" własność przechodzi na skarb państwa.

Albo

jak ktoś ma od ciebie większe pieniądze /i wpływy/, a "twoja" własność jest dla niego jedynie czymś do kupienia,

będziesz musiał mu to sprzedać,

i zostaniesz z niczym

:(
avatar
Choćbyś opływał w kosmiczne złoto, n i c z e g o nie masz oprócz własnych dzieci,

a i te rychło opuszczą twoje gniazdo,

i adieu! Matko!
żegnaj! Tatko!

Powtarzana z ust do ust przez całe tysiąclecia stara historia o nieskończonych bogactwach króla Midasa z całą pewnością uczy.

Pytanie:

KOGO? CZEGO?
avatar
Twoje jest tylko giezło, w które ciebie zawiną, i 4 deski
© 2010-2016 by Creative Media
×