Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2011-08-19 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3624 |
Dwie dusze - dwa światy.
Wybór należy do ciebie czytelniku :)
`Martwa natura
(Wrzos10)
Filiżance przygląda się róża
filiżanka do róży wdzięczy
kawy zapachem.
Róża odpowiada pięknem
tym porcelitu lśnieniem nadobnym
i niezrównanym smakiem
swych konfitur różanych…`
MARTWA NATURA
(LuciusAnnaeusMartin)
Bywają czasem dni niepoważne
Wszystko się na złość nagle zapiera
Budzik nie budzi, kran skąpi wody
Prąd dał drapaka, kosz się otwiera
Radio ma chrypę, lodówka płacze
Mole się molą w zapchanej szafie
Zamek się zaciął, klucz dostał nóżek
Wiatr porwał z biurka dwie fotografie
Kwiat się przewrócił, doniczka z hukiem
Wylądowała nie myląc drogi
Od tak po prostu, bez pozwolenia
Ciskając ziemią pod moje nogi
Tym poruszony, łagodnym głosem
Byłaś posłuszna, dziś jesteś górą
Daj mi odpocząć, szepnąłem szczerze
Wiem, że masz duszę Martwa Naturo
oceny: bezbłędne / znakomite
mimo draki wszelkiej
tak się mają sprawy
natury martwieńkiej...
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
- w przykładzie 1. martwa natura z różą i filiżanką do nas się pięknie łasi, ale przecież wszyscy wiedzą, że kwiat ten zwiędnie, woda w porcelicie skisnie, a kawusia szkodzi;
- w 2. wersji wyraźnie expresis verbis czytamy "budzik nie budzi", "prąd dał drapaka", "mole się molą" (jako żywo, bo to i żywe, i żwawe) itd., itp.
Ergo: każda nature-morte podszyta jest zdradą