Tekst 51 z 203 ze zbioru: Garb
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-01-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2087 |
Niedaleko w Magdalence
Komuna miękko lądowała
A do niego na plebanię
Przyszło komando
I za te krzyże katyńskie
Krzyż mu złamało
I nic się nie stało
Morderstwa nie było
Minutę ciszy wycięto
Tak właśnie oto
Nowe państwo
Trzecią RP zakładano
Wiersz dedykuję tym co tak łatwo krytyka kościoła przychodzi zaś słów potępienia wobec żyjących jeszcze oprawców, wydusić z siebie nie potrafią . Tu dodać trzeba że ówczesne sądy ,prokuratura, TV współuczestniczyły w zatajaniu szeregu morderstw o czym współcześni obrońcy tej kasty nie pamiętają .
Ta hipokryzja w kolorze szmaty zapewnie stanie się tematem nastepnego wiersza.
oceny: bezbłędne / znakomite
Kościół robił i robi bardzo wiele błędów. Ale ma także wielu wspaniałych przedstawicieli. I ludzie są przeważnie tego świadomi, niezależnie od poglądów. Traktować ludzi o innych poglądach tak, jakby akceptowali mordowanie ludzi, to gruba przesada. O czym ty piszesz, Rozar?! Czyją hipokryzję w kolorze szmaty masz na myśli?! Z tak skrajnym myśleniem, obrażającym innych, rzadko się człowiek spotyka.
no i będzie git-bóg cie poprze,ja niekoniecznie
Nie wiem, Rozar, czy Tobie by się spodobał las pali, ale myślę, że chrześcijańskie przebaczenie jest konstruktywniejsze niż moja diabelska żądza pomsty na zbrodniarzach. Niestety, ja nie potrafię przebaczyć takim, których wymieniłem.
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
Kościół ma wady ale i gigantyczne zasługi oraz miliony pomordowanych za wiarę . O dziwo jest przedmiotem antagonizmów - zaś zbrodniarze jakoś cieszą się spokojem. A uczciwie należałoby chwalić i wspierać .
UB założyło III RP. To to samo i tak samo bali się charyzmatycznych patriotów wkładając do głów fałszywe autorytety .
Czas na zmianę postrzegania.
Pozdrawiam wszystkich ciepło .
i
Poza tym kompletnie ignorujesz fakty, że istnieje w systemach prawnych na całym świecie zasada domniemania niewinności. Aby skazać w majestacie prawa, trzeba udowodnić winę. I jest to słuszne, bo lepiej jednego winnego zostawić przy życiu niż zabić niewinnego.
Niestety, jest to bardzo smutne i niesprawiedliwe, jeśli zabójcy tak dobrze zacierają ślady, że nie sposób udowodnić im winy. Ale po to, aby nie popełnić strasznej pomyłki, jest ta zasada.
W Piśmie Świętym rozważania nad tym problemem znajdziesz w rozdziale o Bogu, który jest w gościnie u Abrahama i wybiera się do Sodomy, aby ukarać jej mieszkańców, których "występki są bardzo ciężkie". Abraham pyta:
«Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? (...) O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich».
Abraham wielokrotnie zadaje podobne pytanie, zmniejszając liczbę sprawiedliwych. Wreszcie mówi:
«O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
I o to chodzi, jeśli rozmawia się o wymiarze sprawiedliwości. Kiedy zgrzytamy zębami z bezsilności, jeśli nie ma dowodów, pomyślmy, że brak kary wynika z wyższej, mądrej zasady.
Ja nie chcę osądzać - w tym znaczeniu. Wymagam potępienia i dostrzeżenia ciągłości władzy. Cały szereg nieszczęść i mordów które dotknęły nasz kraj wynika z tego że władzę sprawują służby. A czy z drugiego lub trzeciego biurka to już inna sprawa. Do niedawna miały jeszcze gigantyczną władzę .
Oskarżam jednak moich rodaków że dali się nabrać na propagandę -PR i opowiadali się ,,defakto" przeciwko własnemu państwu, co trwa niestety do dziś , choć oczywiście widać zmieniającą się świadomość.