Przejdź do komentarzyna tarasie
Tekst 28 z 207 ze zbioru: to jest już koniec
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-06-16
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1354

siedząc na tarasie się zamyślam  

w ustach gorzki posmak tytoniu 

w zadumie widzę odczuwam 

kilka równoległych rzeczywistości


zaplatany w sieci jak ryby 

po co nam łowić po co nas łowią


co ukrywa świat przed duchem człowieka  

zło równe dobru ludzie w to wierzą  

bo łatwiej o usprawiedliwienie


gdy złowią cię z gramem dostajesz lat trzy  

gdy masz w aucie tonę wychodzisz za kaucją


prawo pisze się za grubą forsę


kto ma więcej ma jeszcze więcej  

kto nie ma nic i to wezmą siłą


byś nie mógł oddychać zaszyją usta  

poszczują psami byś wiódł niewolniczą dolę


świat się wali honor nam ocalić 

godnym pośród ciszy w dal się oddalić


zanucić piosenkę całkiem nową  

nie cover taką własną radosną


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×