Tekst 9 z 32 ze zbioru: ŁAGODNA. ŁATWA
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2024-09-24 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 108 |
Między wodą, a niebem,
fal miarowym oddechem,
kołysze ją migotliwy,
bliski, a obcy sen.
I z powierzchni spogląda,
jak się w toni odbija
nieba - z wolna przecieka
aż za horyzont, hen..
Gdzie się przestrzeń zaciera.
I w powietrze spoziera
z mgiełki lżejszej utkane,
niźli i sam jej sen.
Nie zagląda w głębiny -
tylko głuche godziny
bez uśmiechu, bez drwiny -
jak w bezczasie ten dzień.
Rozedrgana granica.
Ostateczna kotwica -
oceanu powierzchnia -
pień się śnie, mień się, mień..