Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-05-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1465 |
FAŁSZERZ
zanurzam strofy jak wędkarz przynętę
głębiej - nad głębią unosi się spławik
wzrok zakochany w ruchomej własności
jakoby pycha wieszcza i obawy
nić atramentu zniewoliła haczyk
muśnięcia czyha im bliżej sitowia
płetwy a w płetwach wrażliwość ofiary
moja w cytatach ksiąg i w cudzysłowach
sen jak korkociąg usta degustacji
(powracam świtem - jam przypływ i piorun)
wymienił spławik przestroił puentę
chciałem D-urowo a wyszło w B-molu
oceny: bezbłędne / znakomite
i w C-dur walniesz, tak jak przystoi.
I zagrasz Also sprach Zarathrusta
Richarda Straussa. Moc będzie kocura!
Tako rzecze Zaratrusta:
"Towarzyszy szuka twórca, nie trupów, ani trzody, ani wierzących. Towarzyszy w dziele swym twórczym, tych, co nowe wartości na nowych wypiszą tablicach."
:) :)