Przejdź do komentarzyFAŁSZERZ
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-05-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1490


FAŁSZERZ 


zanurzam strofy jak wędkarz przynętę 

głębiej - nad głębią unosi się spławik 

wzrok zakochany w ruchomej własności 

jakoby pycha wieszcza i obawy 


nić atramentu zniewoliła haczyk 

muśnięcia czyha im bliżej sitowia 

płetwy a w płetwach wrażliwość ofiary 

moja w cytatach ksiąg i w cudzysłowach 


sen jak korkociąg usta degustacji 

(powracam świtem - jam przypływ i piorun) 

wymienił spławik przestroił puentę 

chciałem D-urowo a wyszło w B-molu



  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Rano się szybko znowu nastroisz
i w C-dur walniesz, tak jak przystoi.
I zagrasz Also sprach Zarathrusta
Richarda Straussa. Moc będzie kocura!

Tako rzecze Zaratrusta:
"Towarzyszy szuka twórca, nie trupów, ani trzody, ani wierzących. Towarzyszy w dziele swym twórczym, tych, co nowe wartości na nowych wypiszą tablicach."

:) :)
© 2010-2016 by Creative Media
×